Z kredytami jest jak z demokracją. Na pewno nie jest to najlepsza możliwość, ale obecnie trudno o interesującą alternatywę. Mało kto może sobie pozwolić na własne M bez wsparcia się kredytem. Tylko jak go dostać?
Zanim bank zdecyduje się na pożyczenie nam pieniędzy bada naszą zdolność kredytową. To główny czynnik, który wpływa na pozytywne, lub negatywne, rozpatrzenie naszego wniosku. Zdolność kredytowa określa, jaką kwotę i na jak długo bank może nam pożyczyć bez ryzyka.
Co składa się na zdolność kredytową?
Wbrew temu, co powszechnie się uważa, to wcale nie zarobki są decydującym czynnikiem. Gwiazda telewizyjnego show może zarabiać kilka tysięcy za każdy odcinek programu. Ale minie kilka tygodni, program się skończy i skończą się dochody... I tu dochodzimy do sedna. Ważne są zarówno zarobki jak i ich stabilność. Analitycy bankowi biorą też pod uwagę inne nasze zobowiązania: kredyty, alimenty, pożyczki. Interesują się także poziomem naszych wydatków. Sięgają też do statystyk. Z nich wynika, że osoby młode są często niestabilne i niefrasobliwie podchodzą do regulowania swoich finansowych zobowiązań. Z tego względu dwóch kredytobiorców, których różni jedynie wiek będzie miało odmienną zdolność kredytową. Na szczęście na to, jak ocenią nas analitycy mamy realny wpływ. Oto kilka sposobów, by poprawić swoją zdolność kredytową.
Spłać zobowiązania
Banki niechętnie patrzą na osoby spłacające już kilka kredytów. Dotyczy to także popularnych rat zero procent. Warto przyjrzeć się swoim finansom i spłacić choć część zobowiązań.
Zadbaj o historię
Nie oznacza to wcale, że branie kredytów i zakupy ratalne są złe. Wręcz przeciwnie – regularne spłacanie rat wyrabia ci pozytywną historię kredytową. Innymi słowy, pokazujesz się jako rzetelny kredytobiorca. Warto więc korzystać z nieoprocentowanych rat, nawet kupując drobne przedmioty.
Pozbądź się kart kredytowych i debetowych
Dla banku każda karta kredytowa, nawet regularnie spłacana, to dług o równowartości dostępnego limitu. Dotyczy to także kart z możliwością korzystania z debetu. Mało tego: możesz być zadłużony, nawet o tym nie wiedząc. Często sklepy przy okazji zakupów wręczają klientom kartę kredytową. Nawet, jeśli jej nie aktywujesz i nie używasz, jest wliczana do twojego obciążenia. Zanim więc zaczniesz się starać o kredyt, zlikwiduj debety, spłać kartę kredytową i – jeśli tylko sytuacja na to pozwala – pozbądź się jej.
Załóż konto w banku, w którym chcesz wziąć kredyt
Banki przychylniej patrzą na własnych klientów szczególnie, jeśli współpraca dobrze się układa
Ustabilizuj dochody
W miarę możliwości zadbaj o stabilną formę zatrudnienia. Analitycy bankowi zdecydowanie preferują pracowników pozostających na etacie. Jeśli jesteś freelancerem, możesz mieć poważne problemy z uzyskaniem kredytu. Może uda Ci się zatrudnić choć na część etatu?
Oszczędzaj
Wkład własny niedługo może być obowiązkowy, by otrzymać kredyt hipoteczny. Jednak niezależnie od tego warto mieć oszczędności. Dla banku oznacza to, że rzetelnie podchodzić do swoich finansów i radzisz sobie z niekontrolowaną konsumpcją. Ulokowane pieniądze są też dodatkowym zabezpieczeniem na wypadek przejściowych problemów finansowych.
Pożyczaj na spółkę
Wspólny wniosek o kredyt ma większe szanse na pozytywne rozpatrzenie, bo dochody kredytobiorców są sumowane. Do kredytu można dołączyć nie tylko partnera, ale też rodziców – szczegółowo opisują to regulaminy poszczególnych banków.
"Mało tego: możesz być zadłużony, nawet o tym nie wiedząc. Często sklepy przy okazji zakupów wręczają klientom kartę kredytową. Nawet, jeśli jej nie aktywujesz i nie używasz, jest wliczana do twojego obciążenia."
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś napisać coś więcej ? bo jakoś nie wyobrażam sobie, żeby ktoś miał mi ot tak wręczyć kartę kredytową i mimo braku umowy miało mnie to wiązać.
Wygląda to mniej więcej tak: idziesz do dużej sieci ze sprzętem rtv, agd. Bierzesz telewizor - razy zero procent, więc się opłaca. W regulaminie jest zapis, że do umowy dołączana jest darmowa i promocyjna karta kredytowa itp, itd. Co robi przeciętny klient? Myśli: a niech będzie, najwyżej nie użyję. Bardziej świadomy klient mówi: ludzie, ja nie chcę żadnej karty, nie potrzebuję. Więc miła pani wyjaśnia mu, że to element oferty, nie do usunięcia, a w ogóle to przecież do niczego nie zobowiązuje, za darmo itp. Większość klientów w końcu machnie ręką, karta przyjdzie pocztą, wrzucą do szuflady i zapomną. O ludziach, którzy nie czytają co podpisują nie ma co wspominać, ale to też spora grupa:)
OdpowiedzUsuńIMHO to co opisujesz, to nie jest "nie wiedząc".
OdpowiedzUsuńBo ja już się przestraszyłam, że istnieje jakaś metoda na faktyczne zaoczne wciśnięcie komuś karty np. przy okazji przystępowania do programu lojalnościowego, których jestem koneserem.
A ja czytam wszelkie umowy i regulaminy, więc takie sprawy raczej mnie nie zaskakują.
Nie wiedząc w tym sensie, że ludzie naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego, że nieużywana karta kredytowa jest doliczana do zadłużenia. A co do wciskania to owszem, była taka sprawa kiedyś, że na stacjach benzynowych bardzo atrakcyjne hostessy prosiły panów o poświęcenie chwilki i podpisanie zgody na przesłanie oferty. A później okazało się, że zamiast ofert przychodziły karty kredytowe... Oczywiście pewnie takie nieetyczne metody są w mniejszości i mało firm coś takiego zaryzykuje. Większość jednak polega na tym co opisałam. A jak człowiekowi się pralka popsuje czy lodówka i nie może kupić za gotówkę, to bez zastanowienia weźmie kartę, jeśli to warunek zakupu na raty, a karta jest darmowa.
OdpowiedzUsuńAktywnie korzystam z konta w mBanku, ale nie mam ochoty brać u nich kredytu na mieszkanie.
OdpowiedzUsuńZ obserwacji widzę, że wielu ludzi narzeka na mBank jeśli chodzi o kredyty. Wtedy pokazują swoją "chciwą" twarz.
Czy zatem lepiej będzie przejście do PKO BP - bo tam kredyt hipoteczny wydaje mi się najkorzystniejszy ?
Jakie jest Twoje zdanie ?
Moim zdaniem konto w mBanku ma tyle zalet, że nie warto z niego rezygnować. Jeśli rzeczywiście zamierzasz w perspektywie mniej wiecej roku brać kredyt i sądzisz,że akurat w PKO BP to warto poszukać u nich jakiegoś korzystnego konta i zacząć sobie wypracowywać opinię. Teraz analitycy często chcą mieć historię konta, analizują wydatki itp. Więc konto w banku, w którym chcesz brać kredyt pozwala na zastosowanie odpowiedniej strategii:)
OdpowiedzUsuńLubię życie na walizkach i póki co nie myślę o kredycie.
OdpowiedzUsuńW grę wchodzi jednak późniejsza perspektywa.
Walizki są fajne tylko ciężkie, jak się tak z nimi ciągle biega:)Cieszę się, że lada dzień przestanę być kobietą w podróży.Ale do kredytu to jeszcze daleko,banki nie lubią takich jak ja. Dlatego już teraz interesuję się zdolnością kredytową.
OdpowiedzUsuńA jak kredyt bierzesz pod uwagę w późniejszej perspektywie to najlepszą metodą będzie oszczędzanie(choćby lokaty), jakieś regularne odkładanie na konto oszczędnościowe i korzystanie z ofert typu raty zero procent, żeby sobie dobrą historię kredytową wyrobić. Regularnie spłacana karta kredytowa też nie zaszkodzi.
Oczywiście posiadam kk, którą spłacam "od ręki".
OdpowiedzUsuńUżywam jej tylko wtedy, gdy w zasięgu oka jest okazja na 99 % zyskowna.
Niestety tak lokaty i jak i kk nie prowadzę w PKO BP, gdzie chciałbym wziąć kredyt.
Z kredytami jest jak z demokracją... Genialne porównanie :)
OdpowiedzUsuń"Demokracja to śmierdzące g**no..." ~JKM :D
Jakiś najazd JKM-istów przeżywam normalnie:)
OdpowiedzUsuńHaha ja też głosowałem na JKM... pewnie by dostał więcej procent jakby nie to że przed wyborami publikują sondaże popracie i wielu ludzi zwyczajnie się zniechęca do głosowania na pewnych kandydatów... Mały off top sory:)
OdpowiedzUsuńKażde tłumaczenie dobre: sondaże, służby specjalne, pogoda w dniu wyborów. Jak to mówią, złemu kandydatowi przeszkadza rąbek u spódnicy:)
OdpowiedzUsuńMirabelka a ty na kogo głosowałaś?
OdpowiedzUsuń@Christopher jedną z cech wyborów jest ich tajność, więc informacje o swoich wyborach politycznych pozostawię dla siebie. Szczególnie, że mój blog dotyczy zupełnie innej tematyki i nie zamierzam tu uprawiać agitacji.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim trzeba rzetelnie ocenić swoją zdolność kredytową i mierzyć zamiary na siły. Podkręcanie zdolności kredytowej jest dobre wtedy, gdy mamy sporo pieniędzy, ale mało wysokich, stabilnych dochodów.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, wpis konkretny i treściwy zapraszamy do nas Uroda portal.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńPonownie proszę o zmianę linka w blogrollu.
Poprzedni link: http://zaczac-zarabiac.blogspot.com/
Aktualny link: http://www.zaczac-zarabiac.pl/
Pozdrawiam
Robert
Podobno sporym plusem jest posiadanie IKE :)
OdpowiedzUsuńMacie troszeczkę więcej informacji o tej tematyce?
OdpowiedzUsuńa moje zdanie jest takie że każdy Bank liczy na nasze pieniądze i nie interesują ich nasze potrzeby... nie są elastycznie... ja prowadzę działalność gospodarczą i żeby dostać jakikolwiek kredyt trzeba wykazać się dochodem a kto prowadząc działalność wykazuje duże do chody... nie znam za bardzo takich... no i kredyt staje się marzeniem ;-)... trzeba sobie radzić inaczej....
OdpowiedzUsuńCenne uwagi.
OdpowiedzUsuńNajgorzej, jak ludzie biorą kolejny kredyt aby spłacić inny...
OdpowiedzUsuńWięcej o możliwości podnoszenia ZDOLNOŚCI KREDYTOWEJ znajdziecie w poradniku – ebooku „77 SKUTECZNYCH SPOSOBÓW NA ZWIĘKSZENIE ZDOLNOŚCI KREDYTOWEJ” autorstwa Krzysztofa Rzymskiego – doświadczonego niezależnego doradcy kredytowego ( ponad 2 500 zrealizowanych kredytów hipotecznych) oraz wykładowcy akademickiego z zakresu finansowania nieruchomości, dostępny na http://jakponiesczdolnosckredytowa.pl lub w kilku tysiącach księgarni internetowych.
OdpowiedzUsuńPrzydatny artykuł, sam niedawno poruszałem taki temat na swoim blogu. Do twojej listy dodałbym jeszcze wydłużenie okresu spłaty.
OdpowiedzUsuńPowiedz mi co uważasz o moich pomysłach 7 porad jak poprawić zdolność kredytową
Może wyjdzie z tego ciekawa debata :)
Redukcja długów, czyszczenie BIK
OdpowiedzUsuńChcesz:
podnieść swoją zdolność kredytową
zmniejszyć raty kredytów
zawiesić spłatę rat
umorzyć odsetki karne
...a także
chcesz pozbyć się komornika
chcesz wyczyścić rejestry BIK, BR
masz problem z długami
wpadłeś w pętlę kredytową
nie radzisz sobie z kredytami
nie wiesz jak sobie pomóc
WIĘCEJ INFORMACJI : http://iwchi.ebrokerpartner.pl/kredyty,cod
Przekopałem się chyba przez 30 tego typu artykułów i postanowiłem je wszystkie podsumować i jasno przekazać wszystkie znane mi sposoby na zwiększenie zdolności kredytowej. Jak ktoś będzie zainteresowany, to zapraszam: http://www.zdolnosc-kredytowa.pl/jak-zwiekszyc-zdolnosc-kredytowa/
OdpowiedzUsuńCo do poprawy zdolności kredytowej, to można to zrobić, wyczyszczając po prostu sobie BIK z negatywnych wpisów. Jak? Dużo by się rozpisywać, ale skomplikowane to nie jest, jeżeli oczywiście ma się odpowiednią firmę. Dlatego polecam to: http://czyszczeniebiku.pl
OdpowiedzUsuńJestem aktualnie w trakcie podejmowania decyzji na temat zakupu jednego z mieszkań z oferty - mieszkania wrocław tanio - zdecydowanie pomógł wyższy wkład własny, który zadecydował o znacznie lepszej ofercie. Wiadomo, że należy również budować zdolność i w niemądry sposób jej nie zepsuć.
OdpowiedzUsuńBanki nie udzielają kredytów osobom, które nie mają żadnej zdolności kredytowej. Jednak aby pożyczyć z banku należy mieć odpowiednie dochody oraz umowę o pracę. Oprócz tego ważna jest również historia kredytowa w BIK. Podnieść swoją zdolność kredytową może również wtedy gdy spłacamy swoje rachunki i kredyty w terminie, warto korzystać z chwilówek na drobne wydatki ponieważ w ten sposób budujemy obraz rzetelnego kredytobiorcy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za świetne wskazówki! Na szczęście w przypadku gdy brakuje niewielkich kwot zawsze można poratować się pożyczką online bez BIK i KRD, jednak w przypadku kredytów hipotecznych warto wiedzieć jak poprawić swoją zdolność kredytową.
OdpowiedzUsuńKażdy bank zanim udzieli dużego kredytu to sprawdza BIK. To jest norma przecież. Jak macie tam jakieś wpisy których już dawno nie powinno być to z pomocą https://lextio.pl/ uda się je wyczyścić. Z ofert kancelarii jakie porównywałam ta jest moim zdaniem najlepsza, mają super opinie i utrzymują stały kontakt z klientem.
OdpowiedzUsuńTakie informacje są cenne przed podjęciem decyzji kredytowej którą warto przemyśleć pod okiem doradcy kredytowego.
OdpowiedzUsuńTakie informacje należą nie tylko do bardzo ciekawych ale i niezwykle ważnych.
OdpowiedzUsuńWiedza w tym temacie jest niesamowicie cenna i warto znać takie informacje jeśli planuje się zaciągnąć kredyt.
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńFajnym rozwiązaniem dla wielu jest chwilówka do 3000 zł
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpi
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńZ takimi informacjami na pewno warto jest się zapoznać.
OdpowiedzUsuńInformacje zawarta w tym wpisie bardzo mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńTakie informacje jak te są niesamowicie wartościowe.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńTakie informacje są niezwykle cenne.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńJest tutaj wiele ciekawych i istotnych informacji.
OdpowiedzUsuńWiele tutaj interesujących i ważnych informacji.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńDobrze jest to wszystko wiedzieć. Rewelacyjny wpis.
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo wartościowy wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńZ pewnością skorzystam z tych przydatnych informacji.
OdpowiedzUsuńTakie informacje są niezwykle cenne.
OdpowiedzUsuńWszystko zostało bardzo dokładnie opisane. Świetny jest ten wpis.
OdpowiedzUsuńTakie podpowiedzi są bardzo cenne. Świetny wpis.
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń